Miasto gdzie cykle Zycia-Smierci-Zycia uwypuklaja sie, jaskrawie przeplataja a Kafkowskie labirynty waskich uliczek intryguja i przerazaja. Zwloki wciag palone w dwoch Ghatach, ktore noca wygladaja jak istny Hades. Przerazajaco lecz obcujac z tym uzmyslawiamy sobie ze smierc jest czescia zycia... ze cos sie konczy aby cos moglo zaczac, ze czasami trzeba cos zburzyc by zbudowac cos nowego